poniedziałek, 27 lutego 2017

Czasem się uśmiecham

niepewna jestem
jak tylko może być niepewna
kobieta dobrze po czterdziestce
która przestała czekać
której wzruszenie ramiona starczy
za znaki zapytania
i za ukruszone marzenia
patrzę przez palce na to mogło wyrosnąć z marzeń
a przegrało z niewiarą i spokojem wyborów
pilotem zawsze pod ręką i wolną łazienką
dziś okłady z książek robią za ciepłe dłonie
chowam się w sobie
czasem się uśmiecham


3 komentarze:

  1. W braku wiary ukryta poezja, piękno wypływające pomiędzy słowami, wrażliwość jak żadna inna, za murem za-wysokim dla każdego. Czas i zmarszczki na przemian z zachwytem, oddechem tak pełnym i spokojnym. Tylko nie chowaj się proszę zbyt głęboko, bo przecież możesz jeszcze zechcieć stanąć w blasku świateł, i dla tego jednego widza wypowiedzieć "Próbuj jeśli chcesz".

    OdpowiedzUsuń
  2. Dżej, a z tyłu głowy ciągle pytanie:aby warto?Lata zaglądają w oczy i coraz śmielej dokładają zmarszczek...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie uciekaj zbyt pochopnie, tego jednego pewien jestem mocno... a za chwilę zmarszczki mogą nie mieć znaczenia dla nikogo,czego, jakkolwiek.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...