sobota, 10 września 2016

Zaklinanie

uprowadzasz mnie życie w rejony ciut senne
rany leczysz łagodnym dotknięciem
czasu nie zawróci żadne spojrzenie zakochanych oczu
wywracam na drugą stronę  twoje słowa
mglistym porankiem przelatują tuż nad twoim łóżkiem drogę wskazując
miewam się pogodnie mówisz
dotykam twoich oczu i coraz wyraźniej widzisz znajomą ścieżkę
zaklinanie codziennie wychodzi nam coraz składniej

3 komentarze:

  1. "Uprowadzasz mnie życie w rejony ciut senne" to o mnie. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Renato. Cieszę się, że jeszcze ktoś tu zagląda:)
      Pozdrawiam Cie słonecznie:)

      Usuń
  2. No, ba! Czytam. I zachwycam się. Pozwolę sobie zauważyć, że jestem tutaj regularnie od 2009 roku. Tu i tam. Param pam pam:)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...