nie umyłam zębów
włosy niesfornie droczą się ze mną falą nad czolem
nie w tę stronę
czas przysiada w półcieniu alkierza
dawne godziny wybija zegar wspomnień
patrzę na ciebie tato i chłonę chwile
licząc ze zmarszczek czas przyszly zapowiedziany
sierpień rozdaje samotność
najbardziej ją widać wsród ludzi
przymykam oczy
ciepły wiatr szybko suszy drżenie wywiniętych rzęs
środa, 5 sierpnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.