Gregg Olsen - Szósta ofiara
Sprawnie napisany kryminał, przy którym nie nudziłam się ani przez chwilę. Swoją drogą, ilekroć czytam wszelkie powieści z okrucieństwem (wymyślnym) w tle, zastanawiam się, co się czai w głowach owych pisarzy i skąd oni biorą takie pomysły?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Z kronik kryminalnych.
OdpowiedzUsuńJak autor napiszę jedną czy tam kilka książek w których zawrze elementy wspominanego okrucieństwa to pół biedy. Ja się ciągle zastanawiam co w głowie ma King.
OdpowiedzUsuń