sobota, 27 czerwca 2015

Chciałam napisać wiersz

chciałam napisać wiersz
a on mewą uciekł w niebieskie pomazanie
w odległych gór całowanie
lekkim dotknięciem włosów zaszeleścił 
i głośno się śmiał rytmicznym nawoływaniem zazuli
w lato weszłam
z paznokciami krzykliwymi w czerwieni
wysiaduje czas
kokoszka niby poetka zbratana z lipcem
pyszniącym się bławatkami w zbożu

5 komentarzy:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...