niedziela, 21 czerwca 2015

25. "Nadzieja"

Katarzyna Michalak - Nadzieja


Nie przepadam za polskimi autorkami: siermiężność polskiej rzeczywistości, nieskomplikowana fabuła, muśnięte ledwie postacie...
Tym razem było inaczej.
Opowieść prowadzona jest lekko, przewracasz kartki i nie możesz doczekać się, co będzie dalej? Jak potoczą się losy Lilou i Aleksia? Ile razy jeszcze los wystawi na próbę ich uczucie? I czy wreszcie znajdą drogę do Nadziei?
Powieść może nie mieści się w pierwszej setce mojego prywatnego rankingu, ale czyta się ją z przyjemnością., nie nudzi, a to wiele w zalewie nowo powstających tytułów.

2 komentarze:

  1. Mnie równiez się podobała :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ana, być może mamy podobne gusta, albo trafiłyśmy w ten sam czas, który sprzyja podobnemu patrzeniu na życie;))

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...