Wczoraj w nocy wiatr nagonił śniegu. To nie nowina, bo wiem, że i Warszawa została popudrowana. Marzec kaprysi, by sprostać przysłowiu. Za chwilę kwiecień przejmie pałeczkę. A potem to już z górki. Życie miga coraz szybciej.
" Starzejesz się i zdajesz sobie sprawę, że nie ma odpowiedzi, tylko historie/.../" - słowa pewnej stuletniej pani, wyczytane na Fb.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
"Starość niekoniecznie nas w środku zmienia - zmienia się świat dokoła nas: schody stają się wyższe, zakupy cięższe, krawężniki w gorszym stanie, druk bledszy" Ach, ci starsi panowie! Józef Hen, rocznik 1923 :)
OdpowiedzUsuńUroczy starszy pan:)))
UsuńMelduję, że Kraków pudrowanie ominęło.
OdpowiedzUsuńAle w Białymstoku zmarzły mi krokusy :(
Tam to pewnie wiosna na całego:))) :*
Usuń