Bo już za chwilę trzeba będzie nabrać rozpędu,
rozkołysać dni rozleniwione feriami,
przypomnieć sobie wstawanie na budzik,
ale jeszcze za chwilę, za momencik...
Najtrudniejsze są powroty w stąd dotąd.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Blue, Ty się nie uśmiechaj, tylko mów, co u Ciebie i dlaczego Cię nie widać:P
OdpowiedzUsuńBo żyję. :)
OdpowiedzUsuńI dobrze mi. ;-)
No patrz!
OdpowiedzUsuń