uwodzi mnie ten wolny czas od muszę
w zapowiedzi kolejnego wolnego tygodnia
odnajduję radość uczennicy która ciągle we mnie mieszka
dopieszczam syna który wpadł na chwilę przed sesją
uczę się nowego telefonu
po raz czwarty oddałam niby-nowy do naprawy
zaprzyjaźnienie z nowym sposobem odżywiania
dodaje blasku moim włosom i myślom
chciałoby się zawołać: chwilo trwaj!
chyba już tęsknię za wiosną
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
mój czas wolny mnie uwiódł. zaprowadził do łóżka i sprawił, że nie chciałam z niego wyjść. zimę trzeba przesypiać - po prostu. do wiosny!
OdpowiedzUsuńNawet spanie juz mi tak nie wychodzi jak kiedyś, a byłam perfekcyjna i nienasycona w objeciach Morfeusza. Pozdrawiam Stasinko. U mnie dzis cudne słońce.
Usuńi ja tęsknię za wiosną...
OdpowiedzUsuńFerie moje się skończyły i z dniem dzisiejszym jestem z wszystkimi "muszę" za pan brat, ciekawa jestem nowego sposobu odżywiania, niestety więcej mnie w lustrze i wypadałoby coś ze sobą zrobić.
Odpoczywaj i ciesz się wolności dniami :)