opowiem ci o nim
bez zadyszki i zadęcia
bez dlaczego on a nie inny
bez przepraszam boli mnie głowa
opowiem ci tu i teraz
bo potem mostem pobiegnę rozlożywszy ramiona
i słowa pozwolę uciszyć jednym dotknięciem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
opowiedz :*
OdpowiedzUsuńDżej:* dawno Cie nie było.
Usuńto byłaby bardzo romantyczna opowieść
OdpowiedzUsuńlubię takie :*