niedziela, 20 lipca 2014

Jasny bursztyn

Wracam. W ulice zdyszane i falujące upałem. W klaksony poganiające godziny. W dzień dobry przez poręcz balkonową. Za sześć dni wyruszam dalej. Tym razem nie puszcza, a morze. Mam włosy w kolorze jasnego bursztynu-jestem prawie gotowa.

2 komentarze:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...