niedziela, 25 maja 2014

Z bliskości

boję się tej bliskości która między kartami schowana
z szeroko otwartymi oczami waha się
memu wahaniu przydając wagi


2 komentarze:

  1. " moje słowa mają być tylko drogowskazem, który powiedzie cie w znajomym kierunku"... opowieść dla przyjaciela Halinki, która mówi, że pisanie nie jest jej najmocniejsza stroną
    pozdrawiam majowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Bazylio, dawno Cie tu nie było.
      Lubie tę Opowieść. Mam ją nawet na własność, w spadku po mojej ukochanej Babci:)))
      serdeczności i dużo słońca, choć za oknem gęste chmury:)

      Usuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...