niedziela, 18 maja 2014

Niedzielna egoistka

Lubię tę ciszę, która niedzieli przynależy.
Przyglądam się sobie, opukuję bolące miejsca i ciągle mnie zadziwia wsadzanie palca w rany.
Jednak dziś  świadomie powiedziałam: nie muszę nasiąkać twoją złością. W moim świecie nie ma na to miejsca, ani chęci. Odwróciłam się na pięcie i zobaczyłam słońce grające w chowanego z chmurami; bez wyciągający pachnące ramiona; tysiące maleńkich spraw, które cieszą moje oczy.
Je chcę widzieć, nimi chcę nasiąkać.

4 komentarze:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...