niedziela, 27 kwietnia 2014

Deszczowa niedziela

W deszczową niedzieli najpiękniej jest zniknąć pod kocem z książką, którą przywiózł syn.
(Najpierw ją obwąchałam-uwielbiam zapach nowych książek, ale to już mówiłam)

*Przeczytane. Zespół nieuwagi stronnej to okrutnik bez serca...

2 komentarze:

  1. A ja lubię deszcz. Bo "deszcz to najpiękniejsza kołysanka świata.."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię. Nie tylko jako kołysankę:))) Generalnie dobrze się czuję, gdy pada niewielki deszcz9byle nie za długo;0)

      Usuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...