sobota, 11 stycznia 2014

(tylko cisza mnie dotyka...)

tylko cisza mnie dotyka
i nie boli
w zagnieceniach pościeli
śladów czasu szukam
pachnie lawendą i czymś ulotnym
co broni się przed nazwaniem
mam ciebie na wyciągnięcie dłoni
i milczę by nie kłócić się z ciszą
otwieram okno i noc dźwięczy na blaszanym parapecie
patrzę przez palce na księżyc
udając że piszę wiersz
sąsiadka życzy mi smacznego
gdy wgryzam się w dzień jak w gruszkę

8 komentarzy:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...