ładnie mojemu miastu w bieli
Zara obszczekuje słoneczną niedzielę
pogodnie mi w blasku
jeszcze tylko pięć dni
i lenistwo rozleje się szeroką smugą
już cieszę się na ten czas
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Jaka szkoda że ja muszę zostać w domu, u mnie też pięknie.
OdpowiedzUsuńChociaż najbardziej tęsknię za ciepłym wiatrem....
Zazdroszczę, ale wszystko przede mną, tych dni więcej.
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam jak wygląda śnieg. U nas jesienno - wiosennie. Kiedyś czekałam na wolne, teraz czekam na dzień bez "problemów", a może nie umiem sobie radzić z upływającym czasem...
OdpowiedzUsuń