sobota, 12 października 2013

Karmin w wazonie

wiążę na kokardkę sobotnie godziny
ciesząc oczy zerwaną dziką różą
znowu wzięły we władanie mój duży stół
karminowe owoce
warte pokaleczonych dłoni

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Tu polowałam. Czasem mi tęskno za tymi miejscami, ale cóż...trzeba odkrywać nowe:))

      Usuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...