sobota, 28 września 2013

Stygnąca codzienność

pod powierzchnią marzeń
w drewnianych chodakach wieczór
rozbija się o powierzchnię łóżka
tyle mam do dania
 mały jasiek
 podłużną poduszkę pachnącą lawendą,
którą odrzucam na bok,
gdy marzenia o Francji kręcą w głowie i nie dają spać
jeszcze na trzy-cztery łapię się z sobotą za barki
w pastelowym kubku stygnie codzienność

7 komentarzy:

  1. http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/katalog/prod-oto_jest_paryz.html
    Ja tak spełniam swoje marzenia:)
    Codzienność też jest ładna. Leniwej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Francja pachnie kawą?(w pastelowym kubku)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj pierwszy raz od miesiąca napiłam się kawy. Miała czarodziejski smak:)

      Usuń
  3. Na jesienne,mroźne wieczory i herbata jest dobra. http://www.youtube.com/watch?v=EuqZbD5FD0o

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...