piątek, 27 września 2013

Sen to czy jawa?

Widziałam dziś Zimę.
 Mignęła w lustrach kałuż, dotknęła dłonią zielonych trawników, a potem wyszło słońce.
I tylko czarny kot przysiadł na krawężniku  i nie mógł się nadziwić, że we wrześniu marznie w łapki.

4 komentarze:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...