-Hallo? Tu wiosna. Będę tak gdzieś w okolicach maja.
Wszędzie pełno śniegu. Wprawdzie rano jeszcze jest ok. minus 5, 6, ale w ciągu dnia jest już zdecydowanie lepiej - coś koło zera.
Nie wierzę jednak w szybkie topnienie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Halo! Mówi się! Wiosna, weź się nie rozłączaj!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie Kasiu... Wiosna przecież przyjdzie, czy to ważne kiedy, najważniejsze, że będzie...
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze.
OdpowiedzUsuń