Jest tak soczyście zimowo - minus 14. Tydzień lenistwa za mną. I tydzień przede mną.
Idę łapać zimowe promienie słońca.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
A masz duże kieszenie? :)
OdpowiedzUsuńAmbre, nałapałam całkiem sporo:D
UsuńZnalazlam Cie:-)))) i nawet möge cos schreibnac
OdpowiedzUsuńHrabianka! Ciumek
Usuńa ja dziś zaczynam wolne :) a do poduszki czytam tę samą książkę, nawet wydanie takie samo :)
OdpowiedzUsuńZielonooka, udanego odpoczynku:)) (troszkę zazdroszczę, bo moje się kończą, ale mówię sobie, że to dopiero wtorek):)))
UsuńA książka mi jakoś się ślimaczy, ale jestem ciekawa, jak zakończy się ta historia. Mam nadzieję tylko,że nie będzie pachnieć harlequinem ;)