wtorek, 29 stycznia 2013

***

rozpłakało mi się niebo szaroburą troską
o ten dzień co ucieka o to powzdychanie
wtorek dobrodziej buty suszy
zmoknięte tęsknotą przelotnych kochanków
za oknem popołudnie rozkłada bałwany
i tylko żółte latarenki sikorek
sławią styczeń który ucieka




10 komentarzy:

  1. Urzekły mnie te "zółte latarenki sikorek" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "żółte latarenki sikorek" - piękne. Jak i całość ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. serdeczności Kasiu...już wiosna blisko, wnet zakwitnie żonkilami na Twoim parapecie....:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, Maju? Już nie pamiętam kiedy tak czekałam na wiosnę:))

      Usuń
  4. Jak to pięknie można napisać o burej niepogodzie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż bym pobiegła bałwany ratować :-)

      Usuń
    2. Anatolu, no uginają się te bałwany pod tą szaroburością.
      Dziękuję raz jeszcze:))

      Usuń
  5. zapachniało powrotem, Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już bliżej niż dalej tej wiosny... tak myślę :))
    i tez nie mogę się jej doczekać, strasznie... :)

    już koniec ferii prawda ?:)
    mam nadzieje że odpoczęłaś :)
    Pozdrawiam i dobrego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...