tylko zbłądziłam
na dwoje wróżąc
pozacierałam ślady
dziś coraz trudniej trafiać
w sedno letniego zaniechania
bezdomne miłości biorąc za swoje
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
..a jakby przytulić taką bezdomną....może się okażę , że to właśnie Ona ??
OdpowiedzUsuń* okaże
OdpowiedzUsuńMaju tylko odwagi brak.
Usuń"tylko" ... :)
OdpowiedzUsuńLuna, ależ dziś błyszczałaś. Wstałam w nocy i wyszłam na balkon. Gdybym podskoczyła, kto wie, może bym Cię dosięgnęła?
UsuńZrobiłaś się bardzo kochliwa ;)
OdpowiedzUsuńA skąd Szczepciu, to taka maniera;)
Usuńbliskie
OdpowiedzUsuń