Jest w nas czekanie.
Jest w nas pospiech.
Zderzenia tu i teraz, z tym co za chwilę.
Tak poukładać się z życiem chciałabym.
I nie liczyć na częściej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
a czas światem nasączony
OdpowiedzUsuńniepostrzeżenie skrapla się do żył
i tętni równoległym życiem
Pięknie powiedziane
OdpowiedzUsuńWg, prawda? Illu potrafi zgrabnie ując rzeczywistość w słowa:)
OdpowiedzUsuńa to tak da się...? :)
OdpowiedzUsuńLuno, mam nadzieję, że tak:)))
Usuńja mam jednak wrażenie, że się nie da, słowa i obrazy to jedynie kreacja, może i prawdziwa, ale kreacja
UsuńCzyli jesteśmy kreacją?
Usuńno tak to widzę ...
UsuńU Ciebie zawsze można znaleźć spokój i ciszę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKopaczu, dziękuję. Przesyłam serdeczności:)
Usuńja się zgadzam z Kopaczem, całkowicie!
UsuńCzasem ten spokój to taka rozlazła senność;)
UsuńSpokój,cisza i truskawki wielkie jak dłoń...
OdpowiedzUsuńTomek:D bo to taka gigantka się jedna urodziła:))))
Usuń