Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
"czas przyszły zapowiedziany" - pewna siebie ta przyszłość... :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy od ośmiu lat nareszcie mam pewność jesiennych zapowiedzi:)
UsuńLato w tym roku nas nie rozpieszcza. Dziś jest jeden z tych pięknych i nielicznych ostatnio dni.
OdpowiedzUsuńChyba wraca lato, dziś na trawniku widziałam pana wystawiającego nagie plecy do słońca:)))
UsuńW tym roku rozminąłem się z nim w pełni tego słowa znaczeniu...
OdpowiedzUsuńKopaczu oby nie nazbyt boleśnie odcisnęło się to rozmijanie:)
UsuńKwaśne jabłka są super.:)
OdpowiedzUsuńMhm, Placki z jabłkami:)))
UsuńTak, wszystko za szybko. Zazwyczaj nie w porę.
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę, że w życiu ważne są tylko czyny i ich skutki praktykuję zasadę, żeby robić to, co niemożliwe.
Np. nasycić się latem w połowie deszczowego lipca :)
Jak się robi to co niemożliwe?
UsuńKasiu, to w miarę proste. Czas jest miarą obiektywną, więc trzeba dać mu spokój :)
UsuńNie ma konfliktu miedzy tym, co muszę, a tym, co chcę. Są natomiast pytania: Muszę - dlaczego? Chcę - nie mogę - dlaczego?
Wystarczy odpowiedzieć sobie na te pytania, zracjonalizować-ucywilizować "nie mogę" i "muszę", a potem tylko działać.
Próba urzeczywistnienia każdego "niemożliwego" zawsze otwiera nowe przestrzenie "możliwego".
Nasyciłem się deszczowym latem w Szczecinie. Takie tam nasycenie. Jeszcze mi trzeba słońca Izraela. Zaraz zarezerwuję bilet, zadzwonię do brata i wieczorem będę na Ben Gurionie
Jeszcze tylko parę tel żeby wyczesać z najbliższych dni różne "muszę" :)
Południowy upał krzyczy lato lato, ale coraz krótszy dzień i zimne noce już opowiadają szeptem o jesieni. Pierwszy ptasi sejmik już widzieliśmy, ptaki znają się na pogodzie najlepiej, wiedzą że już pora sprawdzić skrzydła
OdpowiedzUsuń