Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Patrz lepiej w niebo, a nie w wikipedię :)
OdpowiedzUsuńMammatusy wymyśliła, cuda wianki :)
"Mamma (mam) – określenie to stosuje się do wszystkich chmur, w których poniżej dolnej podstawy zwisają
OdpowiedzUsuńwypukłości w kształcie wymion. Odmiana ta występuje zwłaszcza przy chmurach Sc i Cb u ich podstawy
lub, jak to ma najczęściej miejsce u Cb, w dolnej części kowadła. Tę odmianę obserwuje się czasem u
chmur Ci prawdopodobnie wówczas, gdy pochodzą one z rozpadającego się kowadła chmury Cb."
- Mirosław Bogusz"Poradnik obserwacji chmur"
Oj Czarku, czasem i Viki mądrze prawi;)
Kasiu, lubię patrzeć pod nogi, taki nawyk, co nie znaczy, ze nie zauważam tego co dookoła, nawet w niebie i na niebie. Ponoć bywam spostrzegawczy, choć to nie jest moje zdanie o mnie. Chmur z wymionami nie widziałem, jakem żyw. Co znaczy jedno: muszę jeszcze pożyć :)
OdpowiedzUsuńCzarku zdecydowanie musisz pożyć jeszcze, Ta fotka nie oddaje ich uroku, gdy się ma je nad głową. Poza tym fotka zrobiona telefonem;)
UsuńCudo... Zazdroszczę ci. :-) U mnie dziś tylko błękit nieba..
OdpowiedzUsuńKrzyś, zrobiłbyś użytek ze swojego aparatu:D
UsuńWymiona ... mmmm ... żyję bardzo blisko wymion :)
OdpowiedzUsuńM. czyż to nie cudowne?:D
OdpowiedzUsuń