Dzień zaczyna się rozbieganiem rąk na klawiaturze. Pod niebo pryskają skoczne ósemki, rozmarzone półnuty; kawa pachnie dobrym oczekiwaniem. Dziś będzie stworzenie raju. Kawałek jego przywieziemy z Lipska, a całą resztę sprawimy my - niedaleko lasu, nad jeziorem, którego nazwy zapomniałam. Całkiem nowe miejsca czekają na dotyk lata wystukiwanego naszymi stopami. Tam niedaleko jest jedyna w Polsce dwukomorowa śluza o największej różnicy poziomów na Kanale Augustowskim.
W lesie zaczyna się granatowić zapowiedź latosich pierogów z jagodami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Też lubię tę powtarzalność pór roku i niepowtarzalność doznań,które wywołują.
OdpowiedzUsuńPeonio, ta powtarzalność dla mnie niesie nadzieję, że uda mi się na prawic to, co nie wyszło poprzednimi porami:)
UsuńTo prawda, ja też czasem myślę, że po to różne rzeczy zdarzają się wielokrotnie, żebyśmy zdołali się na nie załapać.
UsuńNad śluzą Paniewo to jezioro Paniewo lub z drugiej strony Krzywe ;)
OdpowiedzUsuńPS. W sierpniu będziemy tam z Cane
OdpowiedzUsuńSzczepciu Ty lepiej się znasz niż ja ( cudze chwalicie...)Jejku, to może będzie okazja się spotkać:)))
UsuńO właśnie, czy mogłabyś wyjaśnić mi, co znaczy to cholerne słowo? ;)
OdpowiedzUsuńCholerne znaczy trudne, ale już jak coś jest cholernie trudne, to znaczy, że musimy się napić.
OdpowiedzUsuńNie piję, wstaję niedługo ;P
OdpowiedzUsuńA cholerne znaczy latosie. Za diabła nigdy nie mogłem pojąć znaczenia tego słowa ;)
;-)))
OdpowiedzUsuńa latosie to pewnie od "tego lata" czyli "tegoroczne", będzie LATO to SIE będzie zbierało. Zgaduję, bo u mnie na południu kraju jakoś tego nigdy w gwarze nie słyszałem
Chłopaki, latosie to inaczej tegoroczne :D a łońskie to zeszłoroczne (śmieje się w głos)
OdpowiedzUsuńNo to dobrze zgadywałem
OdpowiedzUsuńno to dobrze zgadywałem
OdpowiedzUsuń