środa, 14 marca 2012

Wieża*

W środowe poranki jestem królewną. Wyleguję się w piernatach i leniwym spojrzeniem odprawiam senne chmury. Z drugiego piętra mojej wieży przysłuchuję się życiu , które toczy się beze mnie. Jakaś pani rozrywa poranne powietrze spiesznym stukotem obcasów, jakiś pan nawołuje psa, a ten nie czekając odpowiada mu radosnym szczekaniem.
Dziś znów śniłam kawałek mego powtarzalnego snu- błądziłam nieznanymi ulicami. Zanim zaczęłam szukać, usłyszałam, że nie ma dla mnie miejsca. Pocieszające było to, że wiedziałam czego szukam.
Żyje w mojej głowie wrzesień.


*dziękuję Tomku za kawałki wiosny

10 komentarzy:

  1. ....skoro znasz już cel - odnajdziesz go.....ciepło pozdrawiam.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech tak się stanie, bo błądzenie jest takie trudne. Pozdrawiam ciepło Maju:)

      Usuń
  2. Zaskakuje Cię, że wśród wołających jest tylko szczekanie psa, że wśród biegnących jest tylko stukotanie obcasów biegnących by się nie spóźnić... zaskakuje Cię, że to takie nieważne.
    To jest ważne, że to Ty okno otwierasz, albo zamykasz, Ty otwierasz albo zamykasz drzwi, Ty masz środę, albo jej nie masz. Co Cię obchodzi gdzie kto biegnie, kogo kto woła i co szczeka, przecież ważne dla Ciebie jest tylko to, gdzie idziesz, kogo wołasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcesz powiedzieć Czarku, że jesteśmy egotykami?;)

      Usuń
  3. Miejsce znajdzie się Zawsze :)
    Życzę Ci byś i Ty znalazła to czego szukasz i była z tego dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miejsce znajdzie się Zawsze :)
    Nie ważne gdzie, ważne by obok byli Zawsze Ci sami bliscy Nam ludzie :)

    Wiesz już czego szukać,myślę że sen zawsze coś podpowie, choćby nie świadomie, życzę więc byś to znalazła i była dumna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ups, dwa razy Karolina - znaczy się Ja, bo myślałam że się pierwszy nie zapisał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino dziękuję . To się nazywa wzmocnienie życzeń:D

      Usuń
  6. bardzo fajnie opisana środa. Jak zawsze u Ciebie.
    Ja kiedyś we czwartki byłam cebulą..
    Taką sobie figurę wymyśliłam wtedy w blogu.
    Pozdrawiam Cię z Gdyni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alejko, Gdynia musi być już pięknie wiosenna.
      Poszukam tej cebuli:)))

      Usuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...