Nocą po cichutku wróciła prawdziwa zima.
Śnieży się niedziela.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Co za podstęp ! tak bym chciała żeby już nie wracała..aż do następnego roku.
OdpowiedzUsuńAlejko, ja też miałam nadzieję na zobaczenie za rok. A tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuń