wtorek, 31 stycznia 2012

Poduszka

Lenistwo coraz bardziej daje znać o sobie bólem głowy.
Na ratunek kupiłam poduszkę ortopedyczną.

7 komentarzy:

  1. Pomoże? oby.
    Ja na wszystko, co boli biorę aspirynę, rzadko pomaga, ale biorę.

    OdpowiedzUsuń
  2. czy jest poduszka pod złamane serce ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czarku, ani trochę nie pomogła. Wręcz przeciwnie. Aspiryna! byłoby taniej;)

    Maju, tak. To ciepłe ręce kogoś komu ufasz:)

    ( a propos poduszki ortopedycznej:
    Jeśli kiedyś najdzie Was chęć kupienia takowej, to zapomnijcie o poduszce z "pianki memory"-na tym się na da spać tak okropny zapach ma ta pianka memory)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może ja w czymś wykąp?
    Szkoda, że nie ma poduszek onkologicznych, z wdzięczności dałbym się uśpić choćby smrodem jakiejkolwiek pianki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarku, uprałam, wypłukałam , zaklinałam. I nic. Okropny zapach jak był, tak i został. Spróbuj sobie wyobrazić zapach silikonu i jakiejś farby zmiksowany i skondensowany w poduszce.
    Z ta poduszką onkologiczną...nie wiem , co powiedzieć... Na pewno jest trudno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja poduszka nie śmierdzi, ale chętnie zamieniłbym ją na jakieś książki, może by w końcu do głowy zaczęła wchodzić wiedza, choćby tylnymi drzwiami.
    Świat bez magii bywa nieznośny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Krzysztof, a to koniecznie trzeba pod, a nie zamiast;)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...