środa, 28 grudnia 2011

***

noc
przykościelna cisza
mgła pachnie kadzidłem
apetyt na modlitwę
smakuje piernikiem

3 komentarze:

  1. nostalgia cynamonowo-pomarańczowo-goździkowa... pięknie malujesz, jak zwykle. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zapach pomarańczy i cytryn.. mam wszędzie..
    a kiedy otwieram drzwi do Ciebie Kasiu, dziś, w to wszystko wmieszał mi się ten piernik :))
    cudnie..

    pięknych zapachów i słów Moja droga w nadchodzącym nowym :-* by Cię otulały zewsząd i zawsze :-* tak jak Ty otulasz nas słowami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdy nie ma modlitwy, z kielichów wylewa się pustka?

    riv.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...