nakarm mnie tą ciszą
która dudni zamknięta w klatce żeber
i ma oczy głodne od niemówienia
zazdrosna o lekkie sukienki
byle do wiosny
szepczesz mi
może już jutro
wyśnimy się sobie niezazdrośni
o jesień która przeszła mimo
* Byle do wiosny?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Chciałbym napisać - piękna wiosna tej jesieni:-)
OdpowiedzUsuńE tam, tęsknota zawsze boli, nawet w zwiewnej sukience.
Tęsknoty nie bolą, tęsknoty tęsknią :)
OdpowiedzUsuńMasz Słodka literówkę, początek drugiego wersu :)
Majka
Jesienią gubię się w myślach, usypiam, budząc się wiosną..:)
OdpowiedzUsuńJesień czy wiosna... Sukienki i tęsknota zawsze wyglądają pięknie...
OdpowiedzUsuńCzarku, a dzięki temu pozwala doceniać obecność, ta tęsknota:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Maju, już poprawiam. Myślę, że Twoja dzisiejsza fotografia , ta klatka... to właśnie tęsknota...:)
Renato, wiosnę też lubię. Ale jesień chyba przed nią:)
Latarniku, nie ma to jak wiosna w sukience:))
wiosną w sukience będę marzyc o jesieni.. tak mam zawsze.. eh... :D
OdpowiedzUsuńKarolino, my przekuratni ludzie;)
OdpowiedzUsuń"wyśnimy się sobie niezazdrośni
OdpowiedzUsuńo jesień która przeszła mimo"
ubrałaś w słowa ten czas nieczekania.
a przekuratni to jacy ?
Przekuratni Bazylio to tacy, którzy biorą życie, zdarzenia na przekór
OdpowiedzUsuńzapuściłem się w czytaniu blogów.......
OdpowiedzUsuńale do Ciebie zawsze wracam Kasiu
pozdrawiam cieplutko spod Krakowa
Rafał