środa, 30 listopada 2011

Dzień na tak

umykają mi dni
przymierzam sukienki spodnie
3 grudnia to będzie dzień na tak
kto wie? może niedługo znów będę ciocią
pod pałacem ślubów zerknę w niebo
dobre życzenia rzucę
wprost w objęcia jej chmurności
a potem obejmę brata szerokim uśmiechem
nocą wyjdę na Starówkę
by powiedzieć miastu dobrze że cię mam

2 komentarze:

  1. Jak dobrze, że są ludzie , którzy chcą ślubować :) ppomyślności wszelkiej młodym :)
    a ja w sobotę będę na "wieczornych nastrojach" i będzie to kolejne moje marzenie koncertowe spełnione :)
    pozdrawiam grudniowo

    ps. żubr na zdjęciu fantastyczny ( w sensie, że zdjęciowo fantastyczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Bazylio, dołączę dobre życzenia do tych ode mnie:)) Żubr to najlepszy z najlepszych (i jedyny)! Serdeczności:))

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...