piątek, 4 listopada 2011

Dobrze mi

Pozwoliłam pokonać się chorobie, która we mnie tyka od sierpnia.
Lecz nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - mam wolny weekend. Obiecałam dogodzić sobie kocem, książką, długimi spacerami.
Tylko nie potrafię się zdecydować, jaką książkę wybrać z tych czekających? Wczoraj dotarło do mnie "Deszczowe lato" Anny Kamieńskiej. Lubię jej wiersze. Od dziś lubię też jej opowiadania. A może "Miłość w czasach zarazy"? A. namawia mnie do jej przeczytania i ma tak błyszczące oczy, gdy o niej opowiada. To wystarczająca rekomendacja. A może "Taniec Nataszy"?
Uśmiecham się do siebie. Każda z nich króluje w innym miejscu domu. Pierwsza zamieszkała w łazience, druga zerka na brzozy, które widać z oddali, trzecia tęsknym spojrzeniem ogarnia moje łóżko...
Otulam się miękkim kocem. Dobrze mi tak, mimo tykania.

12 komentarzy:

  1. Fajną książkę czytasz Słodka do poduszki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kopaczu tę do poduszki, to w ramach przypomnienia:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rybiooka, niech i Twój weekend będzie łagodny:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioł mi ostatnio, niespodziewanie, sprezentował najmilszy sposób spędzania wolnego czasu pod kocem, więc jestem w stanie Cię zrozumieć.
    Serdeczności już weekendowe. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rekomenduję "Miłość w czasach zarazy". A jak dotrzesz do zdania: "uwielbiam cię za to, że mnie skurwiłeś" to uśmiechnij się i pomachaj mi łapką :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, Miłość w czasach zarazy to nr 1 mojej siostry, mój niekoniecznie::)) w moim zasięgu ostatnio bywają: Obermannova, Viewegh- czyli po czesku, przyjemnie i z uśmiechem.
    Hezký den :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy choruje.. to również z książką..

    zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak Miłość!

    T:)

    OdpowiedzUsuń
  9. nabrałam apetyty na "Taniec Nataszy", tyle że strasznie droga :( Wiesz, też czytam kilka książek naraz...Dobrego i miłego zatrzymania i pochylenia nad słowem...i zdrowiej nam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrówka Kasiu:)
    Czy mi się wydaje, czy poza wtorkiem, przesiaduje u Ciebie spokój?;):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję Wam za życzenia. Oby gorzej nie było. :))

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...