Tarmoszę się z sennością. Dopieszcza mnie kraina łagodności.
Radio lubię za ciche słowa i miękkie nuty.
I za wspomnienia. gdy jeszcze mało rozbudzonym głosem,
o godzinie szóstej rano, mówiłam:
Dzień dobry. Zaczynamy wiadomości z regionu.
To był niesamowity czas.
A potem zwariowałam i poszłam pracować do bursy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
...pracowałaś w radiu??.....mhm...masz piękny głos......chyba miałaś duża publikę...:):)...ale czasem trzeba zwariować...i postawić swoje życie na głowie....i NIE ŻAŁOWAĆ...:):....serdeczności Słodka...
OdpowiedzUsuńhm...zawsze możesz zwariować jeszcze raz i wrócić do radia :-)
OdpowiedzUsuń..ale cudna "Jej chmurność"...:)...
OdpowiedzUsuńFajny wpis.
OdpowiedzUsuńMaju, to było niezwykłe doświadczenie.Lubiłam tę pracę, ale wyszłam z durnego założenia, że trza pracować w zawodzie.No i wyszło jak wyszło.
OdpowiedzUsuńA żałować? Nie żałuję:)))
Emmo, podobnież nie wchodzi się dwa razy...etc;))
Maju, zima zima...no i Dżek z panem;)
Kopaczu, dziękuję:)
nie żałujesz, ale lubisz ten czas... ważne, gdy ma się dobre wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńLubię słyszeć i mówic " to był niesamowity czas". Jak dobrze, że obdarzamy swoje życie takim czasem :)
OdpowiedzUsuńA można gdzieś w sieci posłuchac Twojego głosu ?
Bazylio, ano chwileczkę można...;)) o tu:
OdpowiedzUsuńhttp://ja-sama.wrzuta.pl/audio/5JhYRazwRFz/nie_umieram
dziękuję :) dziwne uczucie usłyszeć :)
OdpowiedzUsuńtak, gdybyś nocami czytała wiersze w radio masz we mnie słuchaczkę:)