Wracam jak się wraca do ulubionego kubka, miękkiego koca, na którym rozsiadło się nieruchome lato, do kątów, które pachną niezwyczajnie, a ich niezwyczajność polega na smakach i zapachach rozłożonych w czasie.
Na poduszce z piór alergiczny zmierzch uklepuje swój czar.
Na ścianie tuż nad głową zastygł komar utrwalony w formalinie ścian, jakby ktoś niegrzecznie, odrobinę za szybko przejechał pędzlem, gdy noc konserwowała lato pod dachem.
Lubię powroty.
W nich jestem taka sama, a jednocześnie ładniejsza o każde z moich wcześniejszych i obecnych deja vu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
...jest jedno miejsce do którego wracam jak Ty z radością.....:)...
OdpowiedzUsuńI ja też...
OdpowiedzUsuńPiękniejesz i dobrze że jest to zasługą wcześniejszych i obecnych deja vu. Mam nadzieję na ciągłość, takich wysmakowanych tekstów .
OdpowiedzUsuńMaju,Kopaczu i niech nam te miejsca na zawsze niosą nam uśmiech i wytchnienie:))
OdpowiedzUsuńAirborne, mam się zarumienić?;))
O nie!!! Nie zdzierżyłbym takiego widoku. Doprowadziłby do przedwczesnej z oszołomienia .
OdpowiedzUsuńHahahah:))))
OdpowiedzUsuńTo nie śmichy chichy. "nieizbieżnośtć"
OdpowiedzUsuńPozwólmy sobie na te chichy. Czasem pozwalają odczarować mniej radosne chwile.
OdpowiedzUsuń"Na poduszce z piór alergiczny zmierzch uklepuje swój czar."- to mnie urzekło
OdpowiedzUsuńciekawe połączenia wyrazowe. Przy okazji bezczelnie się zapromuję: nie-ma-mowy.blogspot.com
dobrze, gdy potrafimy wracać. Sztuka odkrywania, nie przyzwyczajenia...
OdpowiedzUsuń:)!
Pat pozwoliłam sobie obserwować Twój rozwój-powodzenia:))
OdpowiedzUsuńHolden, dobrze jeśli pomiędzy starym ciągle znajdujemy to, co nas uśmiecha:)
Dobrze jest wracać w dobre miejsca :)
OdpowiedzUsuńLatarniku, i tam gdzie czekają:)))
OdpowiedzUsuń