niedziela, 24 stycznia 2010
Niebieski
nie powiem
czekam
niech mi nie wierzy
gdy nagą stopą zataczam
czas po stole
moją sukienką szeleszczą marzenia
niebo mieszka w kałuży
miękko otula ziemię
zakochane w niej
aż po siódme bramy
tu rządzi cisza
gdy spisz
delikatnie trąca struny
w niebieskim domu nad bramą
czas zawisł w powietrzu
uniesioną brwią
latarnik powiada
dobre duchy mieszkają gdzie chcą
zamknięte w pudle
śpią westchnienia słuchaczy
burza oklasków przycichła
i tylko senne pomruki portiera
drgają na strunie c
no chodź
czego się boisz?
*marzy mi się zieleń...nic, tylko zaśpiewać z J.Wasikiem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
...aaaaaaaaaaaaaaaaale czrujesz............cudnie......
OdpowiedzUsuń"moją sukienką szeleszczą marzenia"
OdpowiedzUsuńUwielbiam piękno zaklęte w słowach...
Maju, nie wiem czy wiesz, ale inspiracją dla słów były między innymi Twoje fotografie:)))
OdpowiedzUsuńEuterpe serdeczności, a jak dobrze, że można się dzielić....ja Tobie, a Ty mnie...intymnie dośpiewać by można za Rynkowskim;))
....ja się cieszę jak głupia,gdy tak móisz!!!!...:):).......bo wtedy wiem,że moje obrazkowanie ma jakiś sens.....pozdrawiam Słodka....
OdpowiedzUsuńBOJĘ SIĘ .... powtórek (własnego życia)
OdpowiedzUsuńMaju, zawsze miało sens, a dla mnie jest czasem cudną możliwością pozbierania Twoich obrazów w słowa-wystarczy je tylko zebra, bo są gotowe, dzieki Tobie:)
OdpowiedzUsuńHlden, wiesz ?Gdzieś wyczytałam ,że dana lekcję przerabiamy dopóty, dopóki wiedzę przyswoimy starannie. I jeśli tak się stanie, to już żadne powtórki nie będę mieć miejsca.Pozdrawiam ciepło:)
*zebra=zebrać
OdpowiedzUsuńNo nic tylko zazdroszczę :) Ale lato na zdjęciu!!
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba czas, który zawisł w powietrzu z uniesioną brwią :) mmm...
OdpowiedzUsuńLata Latarniku?:D
OdpowiedzUsuńMała Mi:))
zagrajmy razem w zielone :)
OdpowiedzUsuńnagą stopa zataczam czas po stole i sukienki szeleszczące marzeniami - zachwyca mnie to :)
Bazylio bo marzenia to w ogóle fajna sprawa, a gdy zaczynają się ziszczać to można tworzyć następne i następne:)))
OdpowiedzUsuń