niedziela, 3 stycznia 2010

Czerwone dachy

dwie minuty po północy
opowiadają samotność
adam żegna ewę
by ją spotkać
między kroplami deszczu
dojrzewają czerwone dachy

6 komentarzy:

  1. Jk pięknie nostalgicznie i optymistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwone dachy rozpraszają smutki, zapowiadając radosne między kroplami.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...żegnać się ,by móc przeżywać radość powitania??......
    ...piękne słowa Słodka.....dziękuję za wszystko....
    Majka

    OdpowiedzUsuń
  4. Holden, bo z czulością myslałam o czerwonych dachach;)

    Margo, klaniam sie z usmiechem ciepłym:)0

    Airborne, i jakie dobre widoki na przyszłośc:))

    Maju, przytulam Cie w myślach...czy słowami można pomóc?W taki czas to najlepiej byłoby siąść obok Ciebie...ale mam nadzieję, że chociaż troszkę, odrobinę jest inaczej...
    Czas...wiem wiem slogan...

    OdpowiedzUsuń
  5. ...JEST.....dziękuję,że jesteś....
    Majka

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...