Gdzieś obok mieszkają anioły lekkoskrzydłe.
Zjawiają się niespodziewanie i zawsze w porę,
nienatarczywością oddechu dając znać.
Zostawiają słowa, obrazy i szadź na drzewach.
Dziękuję za tę szadź w nagłówku, Aniele.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
...na szybach :-)
OdpowiedzUsuńi na rzęsach;)
OdpowiedzUsuńbo Anioły istnieją, STRZEGĄ.
OdpowiedzUsuńA czasami też szadź w głowie się zmieści...
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńo tak, Anioły istnieją : )
Uwielbiam patrzeć na Szadź.
OdpowiedzUsuńPamiętam obrazy z gór i ten błękit nieba.....
A wczoraj u syna w książce do klasy III nauczania początkowego natknęłam się na SADŹ przy temacie SZADZI :)
Korektor widocznie nie spotkał Anioła na swej drodze :)
Droga prowadząca do... . Prosta, zdecydowana w jasność.
OdpowiedzUsuń....kocham takie.....
OdpowiedzUsuń....serdeczności Słodka....
Holden, niech tak będzie:))
OdpowiedzUsuńLatarnik, i pewnie ta szać o której wspomniała Rybioooka;))
Mała mi, prawda i są bardzo ludzcy:))
Kurcze, zazdroszczę Wam wspomnień z gór..ja takich nie mam, ale wierzę że te są jeszcze przede mną:)) Rybiooka, toz to prawie jak dwa światy-sadź to bliżej czerni;))(sadza-szadź)
Airborne, bo od Anioła:)))
Maju, ja tez i żałuję, że nie miałam aparatu by sfotografować szadź-była u nas dwa dni temu,ale nadrobię-niech no tylko znowu się pojawi;)) A teraz syyyyypie mnóstwo śniegu...
Co to znaczy dobry Anioł podpowiadacz.
OdpowiedzUsuń