czwartek, 14 maja 2009

Syn i cenzurka

starzejesz się mówi lustro
prycham cynamonową pastą
przysuwam nos do lustra
i ciągle widzę tę dziewczynę
która podskakiwała z radości
po strasznie strasznym egzaminie
w drodze z uczelni do akademika
a tu mój syn mi mówi

z angielskiego mam piątkę

ale artysty to ty mieć nie będziesz
z techniki i plastyki będę mieć tróje

wybucham śmiechem
plastyczne prace to była dla mnie katorga
i to wyszywanie krzyżykami
moja mama mówi, że mam dwie lewe ręce do szycia
patrzę na syna i śmiejemy się oboje

artysty to ty mieć nie będziesz


ciekawe, kim będzie?


2 komentarze:

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...