a ty mi się zdajesz
w słowie czynie geście
spojrzeniu podróżnych
na skróty
welonem śliw ściele się droga
na moście czas mnie mija
pan tarhei
mówi o sobie
a ja mu wierzę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
:-)
OdpowiedzUsuńczas potwierdza moje istnienie
OdpowiedzUsuńswoim przemijaniem
pan tarhei milczy na mój temat
to też argument....
Oduśmiecham się, Caminho:))
OdpowiedzUsuńDidixi, jesteś:)