mantra na popołudnie
to hormony
to hormony
to hormony
czasem myślę, że więcej mam cierpliwości poza domem
jak oswoić 14 latka i przeżyć we względnie dobrym zdrowiu psychicznym?
i mimo, że pamiętam siebie
nie będzie Ciebie Agnieszko
nie ma we mnie cierpliwości
i kto do cholery powiedział, że z wiekiem czas nas uczy pogody?
słyszę jak pstryka długopisem
zaraz oszaleję
czepiam się
czepiam się?
czepiam się...
*zajrzałam do jaskini lwa, przykryłam kocem-śpi, ech
a moja cierpliwość uśmiecha się łagodnie
gdzie byłaś gdy cię potrzebowałam?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
z tą pogodą i wiekiem....to sama nie wiem...
OdpowiedzUsuń..ja od zawsze jestem smutną dziewczyna w przydługich rękawach swetrów...
I naciągasz sweter na podciągnięte pod brodę kolana? /ja kiedyś tak miałam/
OdpowiedzUsuńCzepiasz się:)!
OdpowiedzUsuń:)) Holden, no troszku
OdpowiedzUsuń